Sakiewicz rzeźbi w krzemie – NIE

Pomysł, że polska prawica stworzy alternatywę dla Facebooka i Twittera, jest jak z książek Ericha von Dänikena.

Ban Trumpa w mediach społecznościowych przypieprzył w ego prawackich elit. Tło historii zna już każdy, od najważniejszego człowieka na Ziemi, przynajmniej w mniemaniu pomarańczowego prezydenta, ważniejsza okazała się garstka informatyków, którzy akurat posiadają portale, na których Trump z lubością odsłaniał wdzięki swego ciasnego intelektu. Po akcji z Kongresem zablokowano go nawet tam, gdzie nie miał kont, a przed poszukiwaniem alternatywnych miejsc w sieci w celu całkowitej autodestrukcji własnego wizerunku powstrzymać miał go ponoć ukochany mąż ukochanej Ivanki.

Strach, że Twitter i Facebook dobiorą się do dupsk także naszym mężom stanu, przeleciał przez kark prawicy niczym dzieci Emilewicz przez polskie stoki. A od spanikowanych ziobrystów i narodowców do serii tragikomicznych zdarzeń już tylko krok. I ten śmiały krok został zrobiony.

 

Likier narodowy

Niemal każde zawirowania na największych portalach społecznościowych, powiązane zazwyczaj ze środowiskami prawicowymi lub czasem dla odmiany ze środowiskami skrajnie prawicowymi, skutkowały powstaniem ichniejszej alternatywy. Na dokładnie takiej zasadzie powstał w 2017 r. serwis Polfejs.pl. Kto był jego twórcą? Nie wiadomo. Do kogo był skierowany? Do „patriotów”, których okrutna polityka innych portali, polegająca na usuwaniu gróźb, oszczerstw i nieprawdziwych informacji, zmusiła do przeniesienia się na narodowo-patriotyczny portal. I choć w pierwotnej wersji istniał ledwie kilka miesięcy i zniknął jeszcze w 2017 r., kilka dni temu, najwyraźniej pod ponownym wpływem trendu, pojawił się pod nazwą Liker.pl. Stara nazwa strony przekierowuje do nowego serwisu. Po założeniu konta do znalezienia są puste grupki Młodzieży Wszechpolskiej i antyszczepionkowców. Po kwadransie i przeczytaniu wszystkiego, co na Likerze jest, znalazłem jeszcze film o rzekomo żyjących pośród nas ludziach-robotach zesłanych przez kosmitów na Ziemię, fałszywą informację o tym, że pierwsza zaszczepiona przeciw koronawirusowi pielęgniarka nie żyje, fałszywe filmy pokazujące osoby z drgawkami, które rzekomo przyjęły szczepionkę przeciw COVID-19 i tym podobne treści. W zakładce z „popularnymi” treściami kilka antysemickich wynurzeń, które łącznie widziało może z 20 osób.

 

Sakiewicz siodła orła

Tak, szanowni Państwo, wyglądają alternatywne media w praktyce. I tak będzie na nowo powstałym portalu klubów „Gazety Polskiej” o nazwie Albica, którego łacińskie inspiracje tłumaczył nie kto inny, tylko sam Tomasz Sakiewicz (skrót łacińskiego wyrażenia „aquila alba” oznaczającego „orzeł biały”).

 

Całość na łamach